Wiele osób postrzega wspólną zabawę jako przyjemną, ale nie niezbędną rozrywkę.
W rzeczywistości jest to podstawowa potrzeba psa, porównywalna z potrzebą jedzenia i wody, według korespondenta .
Pozbawione zabawy zwierzę nie tylko się nudzi, ale jego mózg zaczyna się dosłownie „wyczerpywać”. Połączenia neuronowe odpowiedzialne za uczenie się i adaptację przestają tworzyć się z odpowiednią intensywnością.
Zdjęcie:
Zachowanie takiego psa stopniowo się zmienia i to nie na lepsze. Mogą pojawić się zachowania kompulsywne, takie jak niekończące się lizanie łap lub gonienie ogona.
Eksperci w dziedzinie zoopsychologii widzą bezpośrednią analogię do rozwoju dziecka pozbawionego zabawek i socjalizacji z rówieśnikami. Zwierzę staje się apatyczne lub wręcz przeciwnie, nadmiernie nerwowe i drażliwe.
Sam kiedyś doświadczyłem, jak mój zwykle energiczny pies stał się ospały po dwutygodniowej przerwie w zabawie z powodu mojego obciążenia pracą. Jej oczy straciły swój zwykły blask, a jej reakcje stały się ospałe.
Zaczęła stawać się nietypowo destrukcyjna, gryząc nogę krzesła, mimo że od dzieciństwa była wzorem dobrych manier. Weterynarz wykluczył dolegliwości fizyczne, wskazując na banalny brak stymulacji umysłowej.
Zabawa to nie tylko ruch, to złożony proces poznawczy, w którym trzeba obliczać trajektorie, przewidywać działania partnera i rozwiązywać natychmiastowe problemy. Bez tej gimnastyki umysłowej inteligencja psa słabnie.
Przywrócenie poprzedniego poziomu kontaktu i wzajemnego zrozumienia nie było sprawą szybką. Konieczne było ponowne nauczenie jej prostych komend, tak jak w przypadku szczeniaka, poprzez zabawę, przywracając radość ze wspólnej aktywności.
Teraz mocno wierzę, że piętnaście minut aktywnej zabawy dziennie jest tak samo ważne dla zdrowia psychicznego zwierzęcia, jak miska świeżego jedzenia.
Czytaj także
- Dlaczego Twój kot mruczy: sekrety wibracji, które leczą także Ciebie
- Dlaczego twój pies tarza się przed snem: zapomniany język ciała, którego już nie rozumiemy

